Uzyskanie właściwego brzmienia głoski R wymaga czasu, cierpliwości i wielu ćwiczeń. Demonstracja artykulacji nie wystarcza, a nawet nie ma sensu, jeśli język nie jest odpowiednio sprawny.
Dlatego w terapii głoski R najważniejsze są właśnie ćwiczenia wstępne, które usprawnią język oraz zaczną doprowadzać do wibracji czubka języka.
Poniżej prezentuję kilka podstawowych ćwiczeń, które przyjmują postać zabawy, ponieważ taka właśnie forma powinna być obecna w trakcie terapii z dziećmi.
• „Guma do żucia” Wyobraź sobie, że twój język to guma do żucia, jest ona w twoim ulubionym smaku. Spróbuj żuć swój język, tak jak zwykle żujesz gumę balonową.
• Dzisiaj „Dzień mlaskania”, a to oznacza, że możesz mlaskać do woli, a mama i tak nie będzie zła. Masz przed sobą swoje ulubione danie, pokaż jak je jesz, nie zapomnij o mlaskaniu. (Możemy wcześniej przygotować okrągłą kartkę, na której dziecko rysuje swoje ulubione danie).
• „Deser” Po obiedzie czas na deser, mam dla ciebie coś słodkiego, ale otrzymasz to dopiero po zajęciach, chciałabym jednak sprawdzić czy potrafisz ssać cukierka czubkiem języka.
• „Wyścigi konne” Zamieniamy się w konie, jesteśmy na torze wyścigowym i bierzemy udział w zawodach, liczy się wytrzymałość, wygrywa ten, kto dłużej kląska językiem.
• „Odpoczynek” Wyścig był bardzo meczący, a konie się bardzo zmęczyły, dlatego otwieramy teraz lekko buzie, język leży płasko i wykonujemy wdechy i wydechy ustami.
• „Karmimy konie” Po odpoczynku czas nakarmić konie, teraz twój język to widły, którymi zbiera się siano dla koni i wrzuca do pojemników. Wysuń szeroki język na dolne zęby, a następnie unieś na górną wargę, pamiętaj, aby język był cały czas szeroki, w przeciwnym razie siano spadnie na ziemię.
• „Śnieżna chmura” Jesteś śnieżną chmurą, za chwilę na czubek twojego języka położę skrawki papieru, mają one kształt śnieżynek. Twoim zadaniem jest je zdmuchnąć.
• „Drukarka” Twoja buzia to drukarka, a język to papier. Spróbuj wysunąć język z buzi, przeciskając go przez zbliżone do siebie zęby.
• „Pieczątki” Teraz twój język będzie stawiał pieczątki na kopertach. Twoje zęby to koperty. Koperty są ułożone na dwóch półkach; górnej i dolnej. Dotykaj językiem każdego zęba osobno, zarówno u góry jak i na dole.
Ćwiczenia języka:
• „język malarzem” – język to pędzel, którego czubkiem dzieci mają naśladować malowanie różnych wzorów (kropek, kółek, linii, kwadratów, trójkątów). Moczenie „pędzla” w farbie oznacza dotykanie czubkiem języka wałka dziąsłowego. Płukanie „pędzla” to oblizywanie językiem dolnych dziąseł od wewnętrznej strony,
• „karuzela” – włóż język między wargi a dziąsła i zakręć nim raz w prawą, raz w lewą stronę,
• „słoń” – dosięgnij językiem (jak słoń trąbą) do ostatniego zęba na górze i na dole, z prawej i lewej strony,
• „wahadełko” – kierowanie czubka języka w kąciki ust,
• „młotek” – wbijamy gwoździe w ścianę. Spróbuj zamienić język w młotek i uderzaj o dziąsła tuż za górnymi zębami, naśladując wbijanie gwoździa,
• wysuwamy język na brodę, zwijamy w „łyżeczkę” i chowamy do buzi,
• „schodki” – czubek języka dotyka górnych jedynek, górnej wargi, a następnie nosa (buzia otwarta),
• „mycie zębów” – oblizywanie językiem górnych zębów po wewnętrznej stronie przy zamkniętych, a następnie otwartych ustach,
• „zaczarowany język” – przytrzymanie przez kilka sekund czubka języka na podniebieniu przy szeroko otwartych ustach,
• „krasnoludek zagląda do gardła” – cofanie języka w głąb jamy ustnej, zaczynając od górnych zębów, a kończąc na podniebieniu miękkim,
• zlizywanie czubkiem języka z podniebienia, np. kawałka czekolady lub gumy rozpuszczalnej, kremu czekoladowego, mleka w proszku (przy szeroko otwartych ustach),
• ssanie czubkiem języka na podniebieniu małego pudrowego cukierka, musującej witaminy C, opłatka lub naśladowanie ssania pożywienia.
Ćwiczenia warg:
• rozchylanie warg jak przy uśmiechu,
• „całuski” – cmokanie ustami,
• oblizywanie warg,
• „ryjek świnki” – wysuwanie zaokrąglonych warg do przodu (zęby widoczne).
Ćwiczenia języka:
• Na przemian język wąski, zaostrzony a następnie szeroki i płaski,
• szeroki język leży luźno za dolnymi zębami,
• szybko wysuwamy i chowamy język (zabawa w jaszczurkę zjadająca owady),
• czubek języka leży za dolnymi zębami, przednia cześć grzbietu języka unosimy lekko do górnych dziąseł, boki języka powinny przylegać do wewnętrznej strony górnych zębów,
• dmuchamy na język ułożony w górkę, na języku powinien wytworzyć się rowek, którym przechodzi strumień powietrza,
„wymiatanie śmieci” – energiczne wyrzucanie czubka języka zza dolnych zębów.
Ćwiczenia warg:
• rozchylanie warg jak w uśmiechu – wargi płaskie, przylegają do zębów (zęby widoczne),
• rozciąganie warg do uśmiechu i wymawianie głoski „i”,
• naprzemienny uśmiech z pokazywaniem zębów, a następnie zasłanianiem ich wargami,
• Rozciągamy prawą stronę ust (prawy kącik ust się uśmiecha);
• Rozciągamy lewą stronę ust (lewy kącik ust się uśmiecha);
• Bardzo dokładnie wymawiamy na przemian samogłoski: e – o;
• wydawanie odgłosów z rozciągniętymi kącikami ust:
kozy – me, me
barana – be, be
kurczątka – pi, pi
śmiechu – hi, hi;
• pokazywanie szerokiego uśmiechu, a następnie ściąganie ust, jak przy głosce „u”.
• czubek języka opuszczamy do dołu i dotykamy do wewnętrznej powierzchni dolnych zębów, grzbiet języka wyginamy ku górze: robimy „koci grzbiet”,
• podwijamy język, czubek języka kierujemy do dołu,
• naśladujemy ssanie cukierka, środek języka podnosimy do podniebienia i przyciskamy,
• odsuwamy język ku tyłowi, próbując jednocześnie podnosić go do góry, czubek języka nie unosi się,
• wymawiamy wydłużony dźwięk /ch/ wypuszczając powietrze na dłonie,
• ziewanie przy szeroko otwartych ustach.
BAJKI LOGOPEDYCZNE
Wąż spał smacznie w swojej jaskini (język leży płasko na dnie jamy ustnej).
Kiedy mocniej zaświeciło słońce, wąż zaczął się wiercić (poruszamy czubkiem języka za dolnymi zębami) i rozejrzał się dookoła (oblizujemy górne i dolne zęby od strony wewnętrznej). Chciał wyśliznąć się ze swej jaskini (przeciskamy język między zbliżonymi do siebie zębami), ale okazało się, iż przejście zablokował duży kamień (przy złączonych zębach rozchylają się i łączą wargi).
W końcu wąż wyszedł na zalana słońcem polanę (wysuwamy język daleko do przodu). Zatańczył uradowany (rozchylamy usta jak przy uśmiechu, oblizujemy wargi ruchem okrężnym) i zasyczał głośno (wymawiamy sss…).
Sowa rozejrzała się po swojej dziupli (przesuwamy językiem po podniebieniu górnym, wewnętrznych ścianach policzków, podniebieniu dolnym). Zauważyła duży bałagan. Postanowiła zrobić porządek. Zaczęła od odkurzania sufitu dziupli (przesuwamy czubkiem języka od przodu do tyłu jamy ustnej, po podniebieniu górnym), zdjęła firanki (liczymy czubkiem języka górne zęby) i włożyła je do pralki (wykonujemy wargami motorek). Po chwili pralka zaczęła płukanie firan („przepychanie” powietrza wewnątrz jamy ustnej).
Sowa odkurzyła też ściany (przesuwamy czubkiem języka po wewnętrznych ścianach policzków) oraz podłogę (przesuwamy czubkiem języka po podniebieniu dolnym). Sowa była bardzo zadowolona z wykonanej pracy i szeroko się uśmiechnęła (rozciągamy szeroko usta w uśmiechu).
Dumnie wyjrzała z dziupli i rozejrzała się wokoło (poruszamy językiem ruchem okrężnym na zewnątrz jamy ustnej). Spojrzała w górę (sięgamy czubkiem języka w stronę nosa), spojrzała w dół (sięgamy czubkiem języka w kierunku brody). Rozejrzała się też w prawo (przesuwamy czubek języka do prawego kącika ust) i w lewo (przesuwamy czubek języka do lewego kącika ust). Wszędzie był porządek i słychać było śpiewające ptaki (gwiżdżąc naśladujemy głosy ptaków).